piątek, 29 listopada 2013

Informacja

Witajcie, drodzy Czytelnicy
O ile jakichkolwiek tu jeszcze zastanę...

Tak wiem, ja zawiniłam. Zostawiłam Was na długi czas, nie dodawałam rozdziału, a gdy dodałam, zrobiłam to zbyt późno. Zapewne byliście wykończeni ciągłym oczekiwaniem na to, aż łaskawie to zrobię. Szczerze mówiąc, nie dziwię się Wam. Nie będę się tłumaczyć brakiem czasu, czy weny, bo i po co?
Pragnę jednak ogłosić, iż dłużej nie wytrzymam rozłąki z Mattem oraz Sunny. Mam jednak pytanie, czy i wy również zamierzacie kontynuować lekturę ów historii? Czekam na Wasze odpowiedzi :)

Pozdrawiam, 
autorka

14 komentarzy:

  1. Mimo długiej przerwy ja z checią będę śledziład dalsze losy Matta i Sunny . :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wchodzę tu prawie codziennie i czekam z zapartym tchem na nowy rozdział, ostatnio nawet przeczytałam całe opowiadanie od początku. Bardzo się cieszę, że postanowiłaś tutaj wrócić, czekam niecierpliwie na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście, ze tak. cieszę się , że wreszcie wróciłaś (: - @you_wreckme

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak najbardziej! wchodziłam tu prawie codziennie, sprawdzając czy jest coś nowego. bardzo się cieszę, że wróciłaś! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz dalej niech ich miłość skończy się szczęśliwie .

    OdpowiedzUsuń
  6. TAK! Boże niech wszystko się ułoży:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O MÓJ BOŻE! WRÓCIŁAŚ! KOCHAM CIĘ! Takk bardzo tęskniłam za tym blogiem :c

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej przeczytałam twojego bloga i w ostatnich rozdziałach ryczałam jak głupia. Mam nadzieję,że dalej będziesz pisać bo szkoda żeby taki świetny blog się zmarnował i nie był dokończony. Czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero zaczęłam i już kocham *0*

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam to opowiadanie i przyrzekam, że zdzielę Cię po łbie jeżeli nie będziesz tego kontynuować! Rozumiem, że brak czasu i weny uniemożliwiał Ci pisanie. Przecież nie chodzi o to, żebyś pisała na siłę. Masz czerpać z tego radość, bo wtedy najprzyjemniej się czyta rozdział.
    Życzę dużo weny i czasu! Czekam na następny, xoxo.

    OdpowiedzUsuń